Polska: 6 miejsce na świecie w mówieniu po angielsku
Polacy nie mają problemu z porozumiewaniem się w języku angielskim. Zajęliśmy 6. miejsce w międzynarodowym rankingu nacji, które znają go najlepiej. Łącznie uwzględniono w nim 63 kraje. Liderami okazali się być Duńczycy.
Choć często narzekamy na polskie realia, to jednak mamy też powody do dumy. Jednym z nich jest fakt, że jakość edukacji w Polsce oceniana jest dość wysoko na tle innych krajów, a dodatkowo okazuje się, że obywatele naszego kraju bardzo dobrze znają język angielski. W rankingu EF English Proficiency, który przedstawia narody najlepiej posługujące się tym językiem, zajęliśmy wysokie, 6. miejsce na 63 analizowane państwa. Oznacza to, że w porównaniu do poprzedniej edycji raportu zanotowaliśmy poprawę o 2 pozycje.
Całą pierwszą dziesiątkę zestawienia stanowiły kraje europejskie. Najlepszą znajomością angielskiego mogą pochwalić się Duńczycy, a za nimi plasują się Holendrzy oraz Szwedzi. Polaków wyprzedzili również Finowie i Norwegowie. W związku z tym, znaleźliśmy się w czołówce jako jedyny kraj leżący w Europie Środkowo-Wschodniej. Przy okazji udało nam się wyprzedzić m.in. Austriaków, Niemców, Szwajcarów. Co ciekawe, wszystkie kraje znajdujące się na kilku pierwszych miejscach odnotowują ciągły progres – umiejętność posługiwania się angielskim wśród ich mieszkańców bezustannie ulega poprawie, podczas gdy w państwach będących w ogonie rankingu widoczny jest zupełny zastój. Ciekawostką jest przy tym fakt, że kobiety znają angielski lepiej niż mężczyźni.
A w których krajach obywatele mają największy problem z mówieniem po angielsku? Z rankingu wynika, że są to głównie państwa leżące w Afryce Północnej. Bardzo słabo po angielsku mówią również mieszkańcy krajów Ameryki Łacińskiej oraz środkowowschodnich. Jeśli chodzi o Azję, to stopień znajomości angielskiego jest tam niejednorodny. W niektórych krajach jest naprawdę wysoki, a inne wypadają w zestawieniu bardzo słabo. Nie da się ukryć, że stopień znajomości angielskiego w dużym stopniu związany jest z tempem rozwoju gospodarczego poszczególnych państw. Jest on bardzo istotny w kontaktach gospodarczych, ale ma też duże znaczenie dla wymiany zawodowej oraz kulturowej. Trudno wyobrazić sobie dynamicznie rozwijający się kraj, w którym znajomość angielskiego jest słaba.