Paul Gray przedawkował

Opublikował(a) Maciej Gielewicz dnia 22 czerwca 2010 w kategorii Kultura i sztuka | 0 komentarzy

24 maja 2010 roku basista Slipknot, Paul Gray, został znaleziony martwy. Obok hotelowego łóżka walała się strzykawka i butelka pigułek. Plotki zostały potwierdzone – zmarł od przedawkowania.

Zostały ogłoszone wyniki policyjnego dochodzenia. Środki, jakie zaaplikował sobie muzyk to morfina oraz fentanyl (syntetyczny lek przeciwbólowy). Niektóre źródła za przyczynę zgonu podają „przypadkowe przedawkowanie”, jednak wątpliwości może wzbudzać ilość leków, jakie znaleziono przy Grayu. Poza tym należy pamiętać, iż miał on już za sobą bliskie śmierci doświadczenia po zażyciu zbyt dużych dawek heroiny. Z drugiej strony, podczas sekcji stwierdzono, iż bezpośrednią przyczyną śmierci była poważna choroba serca. Być może Gray nie zdawał sobie sprawy, że nie powinien poddawać swojego organizmu takim obciążeniom.

Rodzina, przyjaciele oraz członkowie zespołu wspominają go bardzo dobrze. Już następnego dnia po śmierci zorganizowano konferencję prasową, na której koledzy z kapeli przypominali, iż Gray był całowicie poświęcony muzyce i formacji Slipknot. Określili go jako duszę bandu.

Paul Gray urodził się w 1972 roku w Kaliforni (Los Angeles). Od wczesnej młodości grywał w różnych kapelach. Niestety eksperymentował też z narkotykami. Pod ich wpływem w 2003 roku spowodował wypadek i otrzymał wyrok z warunkowym zawieszeniem.

W 1995 stał się współzałożycielem heavymetalowej kapeli Slipknot. Debiutancki album zatytułowany nazwą zespołu został wydany w 1999 roku i już rok później uzyskał status platynowej płyty. Od tego czasu zespół rozkręcał się coraz bardziej, zdobywając fanów na całym świecie. Do legendy przejdą ich spektakularne koncerty i niepokojące, straszne maski, w których zawsze występowali.