Największa strata w blisko 100 letniej historii Tesco
Tesco, jedna z największych sieci hipermarketów w Europie, odnotowała największe straty finansowe od niemal 100 lat. Taką informację opublikowała w ubiegłym tygodniu agencja Bloomberg. Co jest powodem słabych wyników Tesco?
Największa brytyjska spółka zajmująca się handlem detalicznym, czyli sieć hipermarketów Tesco, poinformowała o swoich fatalnych wynikach sprzedażowych. Na przestrzeni 2014 r. poniosła ona straty szacowane na 5,74 miliarda funtów, czyli ok. 8,6 miliarda dolarów. W wyliczeniach wzięto pod uwagę okres 53 tygodni liczonych do dnia 28 lutego tego roku. To najsłabszy wynik, jaki Tesco odnotowało od niemal 100 lat.
Co jest powodem tak drastycznych spadków sprzedaży największej sieci marketów? Z zakupów w Tesco zrezygnowało w ubiegłym roku wielu Brytyjczyków, a to zmusiło zarządców spółki do dokonania odpisów powodowanych obniżeniem wartości poszczególnych punktów handlowych. Ich łączna wartość wynosiła 4,7 miliarda funtów. Sam zysk handlowy wyniósł natomiast 1,4 miliarda funtów, co było wynikiem nieproporcjonalnie niskim w stosunku do wspomnianych odpisów. Sytuacja była tym gorsza, że w 2013 r. zysk był prawie 2,5 razy wyższy niż ostatnio i wyniósł dokładnie 3,3 miliarda funtów.
To jednak nie wszystkie problemy Tesco. W minionym roku wyraźnie wzrosło zadłużenie spółki. W ujęciu netto jej dług wynosi 8,5 miliarda funtów, a w samym tylko 2014r. zwiększył się o 1,9 miliarda. Jednocześnie widocznie pogłębił się deficyt emerytalny, który sięgnął poziomu 3,9 miliardów netto. Problem sprzedaży w Wielkiej Brytanii nie dotyczy jednak wyłącznie Tesco. W ciągu ostatnich 13 miesięcy widać było spadek sprzedaży w większości tamtejszych punktów handlowych. Bez uwzględniania sprzedaży paliwa i bez podatku VAT zniżka wyniosła 1,7%. W dwóch poprzednich kwartałach spadki przekraczały nawet 5%.
Mimo ogólnego pogorszenia sprzedaży, inne sieci nie notowały tak dużych spadów, jak Tesco. Zdecydowanie zaostrzyła się natomiast konkurencja, a Tesco coraz częściej przegrywało z dyskontami. Taka sama sytuacja widoczna jest w Polsce, gdzie rośnie liczba konsumentów wybierających niejednokrotnie tańsze produkty w Lidlu, Biedronce czy Carrefourze, incydentalnie, a czasem definitywnie rezygnując z zakupów w hipermarketach.
Franciszek Bordowski
Ostatnie wpisy Franciszek Bordowski (zobacz wszystkie)
- Czy jest szansa na spadki cen mieszkan w 2022? - 19 kwietnia 2022
- Co wiemy o wariancie Omikron? - 6 grudnia 2021
- Jak działa lampa na podczerwień? - 21 lipca 2021
- Koniec Forda Mondeo - 6 kwietnia 2021
- Czym jest praca hybrydowa? - 4 stycznia 2021
- Zadania działu HR w trakcie pandemii - 20 sierpnia 2020
- Jak zwiększyć swoją odporność? - 15 kwietnia 2020
- Grypa żołądkowa – objawy, leczenie - 13 stycznia 2020
- Tłuszcz palmowy – dobry czy nie? - 12 września 2019
- Bezpieczeństwo podczas upałów - 25 czerwca 2019
- Metody odrobaczania kota - 23 maja 2019
- Wirus opryszczki pospolitej (HSV) – co to jest i jak leczyć? - 14 marca 2019
- Jaka rasa psa do domu z dziećmi? - 21 września 2018
- Co warto wiedzieć o sinicach? - 28 sierpnia 2018
- Jak jest skonstruowana opona samochodowa? - 18 stycznia 2018
- Belgia zakazuje podsuwania Forex-u klientom detalicznym - 28 sierpnia 2016
- MF zapowiada wzrost i przyspieszenie PKB (za sprawą 500+ ) - 19 sierpnia 2016
- Zmiany: mniejsze limity powierzchniowe i więcej mikromieszkań na rynku? - 18 sierpnia 2016
- Rosyjska gospodarka mocno się kurczy: wzrost cen, inflacja, bezrobocie - 16 sierpnia 2016
- Niższe prognozy wzrostu na świecie – przez Brexit? - 25 lipca 2016