Tagi

Powiązane wpisy

Podziel się

Złote Globy rozdane

Złote Globy to przedsmak Oscarów. Ich laureaci są najczęściej czarnymi końmi wyścigów po najbardziej wartościową nagrodę filmową.

W tym roku nie było zaskoczeń. Faworyci otrzymali statuetki i najprawdopodobniej zmierzą się w walce o Oscara (nominacje do nagrody poznamy już 25 stycznia 2011). O tym, kto z gali wyszedł z nagrodą zdecydowali członkowie Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej. Już po raz 68 wytypowali zwycięzców nie tylko w dziedzinie filmu, ale także w dziedzinie seriali.

Najwięcej emocji budzi zawsze nagroda dla najlepszego filmu i najlepszego reżysera. Tutaj triumfy święcił obraz „The Social Network„, który opowiada o twórcach bijącego rekordy poularności portalu społecznościowego Facebook. Oczywiście bezkonkurencyjny okazał się również reżyser filmu – David Fincher (twórca takich filmów jak: „Podziemny krąg”, „Siedem” czy „Zodiak”). Członkowie jury docenili także scenariusz do filmu i niezwykłą muzykę. W ogólnym zestawieniu film zgarnął 4 Złote Globy.

Jeśli chodzi o aktorstwo zdecydowanie nie do pokonania okazała się Natalie Portman, która w filmie Darrena Aronofsky’ego „Czarny łabędź” wcieliła się w rolę baletnicy, walczącej ze swoimi demonami. Statuetkę za pierwszoplanową rolę męską otrzymał Colin Firth za kreację w filmie „Jak zostać królem”. Bez wątpienia te dwie postaci będą liczyły się w oscarowej rywalizacji. Role drugoplanowe najlepiej odegrali aktorzy z filmu „The Fighter” – Melissa Leo i Christian Bale.

Złote Globy to jednak nie tylko święto filmów pełnometrażowych. To również uroczystość, na którą czekają twórcy seriali. W tym roku gala szczęśliwie zakończyła się dla twórców miniserialu „Carlos” i serialu komediowego „Glee„. Obie produkcje okazały się najlepsze w swojej dziedzinie. Za najlepszy film animowany uznano „Toy Story 3”.

Oklaski nalezą się także wielkiemu Robertowi De Niro, który został nagrodzony za całokształt twórczości.