Tagi
Powiązane wpisy
Podziel się
Komórki macierzyste w walce ze stwardnieniem rozsianym
Stwardnienie rozsiane (SM) to choroba, na którą cierpi 2,5 mln osób na świecie. Być może już wkrótce uda się im ulżyć w cierpieniu, wszystko dzięki metodzie wykorzystującej komórki macierzyste.
Komórki macierzyste mają obecnie nieocenione zastosowanie w transplantologii, trwają też prace nad wykorzystaniem ich do rekonstrukcji nerwów w chorobach kręgosłupa. Wiele wskazuje też na to, że mogą być nieocenione w walce ze stwardnieniem rozsianym.
SM to choroba autoimmunologiczna, sprawia, że układ odpornościowy zaczyna zwalczać zdrowe komórki nerwowe. W rezultacie prowadzi do niepełnosprawności – powoduje zaburzenia równowagi, wzroku, nierzadko przykuwa do wózka inwalidzkiego i prowadzi do śmierci. Najczęściej na stwardnienie rozsiane chorują kobiety, głównie w wieku od 20 do 40 lat. SM jest nieuleczalne.
Pojawiła się jednak nadzieja, że szybko postępującą chorobę uda się zatrzymać. Pomóc w tym mają komórki macierzyste. Są już pierwsze badania, które zdają się potwierdzać zasadność ich użycia. Od 11 lat prowadził je Grek, dr Vasilios Kimiskidis obserwując chorobę u 35 pacjentów.
Wszyscy pacjenci zostali poddani tej innowacyjnej metodzie. W 2000 roku przeszli zabieg przeszczepienia własnych komórek macierzystych. Zanim jednak do niego doszło z ich szpiku pobrano komórki macierzyste. Następnie poddano ich serii chemioterapii po to, by zniszczyć wszystkie komórki krwi, odpowiedzialne za niszczenie układu nerwowego. Do „czystego” ogranizmu wszczepiono pobrane wcześniej i oczyszczone komórki macierzyste.
Efekty badania nie są bardzo optymistyczne, zapalają jednak oczekiwane światełko w tunelu. 16 osób, które przeszło przeszczep komórek macierzystych, przez pierwsze dwa lata po zabiegu nie doświadczyło postępu choroby. Wręcz przeciwnie ich stan nieco sie polepszył (wcześniej choroba rozwijała się bardzo szybko, a jej efekty były już bardzo widoczne), zmiany neurologiczne występowały zdecydowanie rzadziej niż przed zabiegiem.
Metoda nie jest jednak doskonała i dr Vasilios Kimiskidis musiał przełknąć też gorycz porażki. W wyniku powikłań po zabiegu dwóch jego pacjentów zmarło – pierwszy już w dwa miesiące po przeszczepie, drugi 2 miesiące później. Kolejne badania są więc wskazane, by ustalić przyczyny skutków ubocznych, są też niezbędne, by w przyszłości wprowadzić tę metodę do powszezchnej praktyki leczenia SM.
Dominika
Ostatnie wpisy Dominika (zobacz wszystkie)
- Najlepsze domowe sposoby na odporność - 21 października 2019
- Co to jest przegrzanie organizmu (hipertermia)? - 12 czerwca 2018
- FIRMER – nowy Magazyn Świadomego Przedsiębiorcy - 23 kwietnia 2013
- Imiona dla dzieci będą bardziej liberalne - 11 kwietnia 2013
- W lipcu ruszy rządowy program refundacji in vitro - 21 marca 2013
- Nowy Jork przegrał z cukrem - 12 marca 2013
- Kosmetyki testowane na zwierzętach poza UE - 11 marca 2013
- Orły 2013 trafiły do laureatów - 5 marca 2013
- Operacja Argo wygrała! Oscary 2013 już przyznane - 25 lutego 2013
- Niejasności w przetargu prowadzonym przez WORD-y - 21 lutego 2013
- Pozytywny egzamin na prawo jazdy nie gwarantuje uprawnień - 12 lutego 2013
- Nagrody BAFTA 2013 rozdane - 11 lutego 2013
- Nowe dane o bezrobociu. Są coraz gorsze - 8 lutego 2013
- Urzędy pracy sklasyfikują bezrobotnych - 5 lutego 2013
- Listonosze ścigają za abonament - 4 lutego 2013
- Matura do poprawki - 1 lutego 2013
- Nieudany finisz Rodziny na Swoim - 30 stycznia 2013
- Zmiany w WORD-ach wchodzą w życie - 18 stycznia 2013
- E-papierosy pod lupą Unii Europejskiej - 17 stycznia 2013
- 21 finał WOŚP – wyjątkowy, bo też dla seniorów - 11 stycznia 2013
hej, chyba jednak ktos docenia te komorki skoro jest tyle tych bankow komorek, a teraz jeszcze ten szwajcarski Salveo…
Komórki macierzyste to w ogóle bardzo obiecujący temat. Osobiście jestem przekonany, że moje pokolenie dzięki tej tej technologii osiągnie nieśmiertelność. I nie zartuję tu. Nieśmiertelne ciało to kwestia przezwyciężenia lub obejścia starzenia się komórek, czyli po rozwiązaniu tego jednego problemu śmierć z powodu starości i degeneracji odejdzie do lamusa. Kibicuję więc naukowcom badającym komórki macierzyste!
Z jednej strony komórki macierzyste, z drugiej – nanotechnologia. Nieśmiertelność zbliża się wielkimi krokami: http://technologie.gazeta.pl/internet/1,104530,14807797,Ray_Kurzweil__naczelny_futurolog_Google__nanotechnologiczna.html#BoxTechTxt Pytanie: czy będzie to błogosławieństwo, czy przekleństwo?