Tagi
Powiązane wpisy
Podziel się
Seks w reklamach – reklamowe Chamlety
Internauci mogą zgłaszać najgorsze polskie reklamy do konkursu Chamlet wymyślonego przez prof. Michael Fleischer. Jak dotąd zebrano 160 „kandydatek” do najgorszej reklamy roku.
To, że polskie reklamy charakteryzuje przede wszystkim nadmiar seksu, szowinizm i inne tanie chwyty nikogo nie dziwi. Za to osób, które ogarnia irytacja na pierwsze dźwięki lub obrazy niektórych reklam nie brakuje. Reklama powinna opowiadać jakąś historię, wciągać klienta, ale w sposób kreatywny, a nie bazujący na najprostszych instynktach i tekstach rodem spod budki z piwem. Istnieje także druga strona medalu. Agencje reklamowe tworzą takie spoty, billboardy czy inne formy reklamy, jakich oczekuje niezbyt wymagający konsument.
Większość telewidzów czy internautów z pewnością miała okazję oglądać zagraniczne reklamy, które są zabawne, ale w sposób mniej sprośny czy też mniej dosłowny.
W Polsce przekaz z kolei musi być dosłowny, ponieważ znaczna część konsumentów innego przekazu po prostu nie rozumie bądź go ignoruje. Co ciekawe, nieustająca nagość w polskich reklamach dotyczy kobiet. Nie uciekają on niej także plakaty czy spoty wyborcze.
Mężczyzna nie funkcjonuje w naszej kulturze, jak na razie, jako obiekt seksualny. Poza tym taką reklamę trudno zrobić tak, by przykuwała uwagę. Kobiety reklamują natomiast właściwie wszystko.