Wii U – świetne wyniki sprzedaży w USA

Opublikował(a) Radek Gilowski dnia 20 listopada 2012 w kategorii Komputery, Sprzęt komputerowy | 0 komentarzy

18 listopada w Stanach Zjednoczonych rozpoczęła się sprzedaż nowej konsoli Nintendo. Wii U sprzedaje się świetnie. Mimo to wielu analityków uważa, że sprzęt ten nie odniesie sukcesu.

Nintendo konsolą Wii U kontynuuje swoją strategię walki o rynek – ponownie wprowadza do sprzedaży urządzenie nowej generacji dużo wcześniej przed tym, zanim zrobią to konkurenci. Jednak również tym razem konsola Nintendo będzie miała słabsze parametry niż nadchodzące zabawki Microsoftu oraz Sony. Podobno pojawiają się narzekania deweloperów na to, iż Wii U ma moc porównywalną zaledwie z tym, co oferuje PlayStation 3 oraz Xbox 360.

Nawet jeżeli jest to prawdą, Nintendo po raz kolejny nastawiło się na osiągnięcie sukcesu innowacyjnością, a nie zwiększaniem mocy obliczeniowej upakowanej w pudełku elektroniki. W przypadku Wii U przełomem, dającym użytkownikowi całkowicie nowe doświadczenia z grania, jest kontroler. Firma opracowała coś, co można nazwać połączeniem tabletu oraz gamepada. Ekran służy do wyświetlania dodatkowych informacji (np. ekwipunku, mapy), ale też, w razie potrzeby, pozwala kontynuować rozgrywkę bez dostępu do telewizora.

Oczywiste jeż, iż potencjał sprzętu sam w sobie jest niczym. Do sukcesu konsoli niezbędne jest zaangażowanie deweloperów, którzy zapewnią stały dopływ dobrych gier. Sceptycy właśnie w tym widzą słabość Wii U, wieszcząc, iż ze względu na małą moc sprzętu, twórcy gier zrezygnują z tej platformy, gdy tylko na rynek wejdą nowy Xbox i Playstation.

Jak będzie – pokaże przyszłość. Osobiście kibicuję Wii U, ponieważ podoba mi się podejście Nintendo do tematu grania. Obecność tej firmy na rynku gwarantuje, iż wraz z nową generacją konsol dostajemy coś świeżego, innowacyjnego i zmieniającego reguły zabawy. Póki co wygląda na to, iż sporo graczy patrzy na sprawę podobnie – ilość przedpremierowych zamówień w USA jest rekordowa. Wii U trafiło tam do sprzedaży 18 listopada. 30 listopada będzie w Europie, a dopiero 4 grudnia pojawi się w Japonii.