Polacy nie bronią własnych interesów w UE?
Polska mogłaby czerpać więcej korzyści z przynależności do Unii Europejskiej? Być może, ale problem w tym, że wciąż mamy niewielu reprezentantów w jednostkach i organizacjach działających w ramach Wspólnoty. To natomiast powoduje, że ciężko jest nam walczyć o uszczknięcie czegokolwiek dla Polaków. Sytuacja jest na tyle poważna, że nawet Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaczęło zachęcać obywateli naszego kraju, by startowali w konkursach organizowanych w celu wyboru urzędników pełniących poszczególne funkcje w jednostkach unijnych.
Dokładniej, w Komisji Europejskiej zatrudnionych jest łącznie 1437 Polaków, przy czym ogólna liczba podwładnych to ok. 22 tysiące. Największą reprezentacją pochwalić może się kraj mniejszy od Polski. Belgia wysłała do jednostek UE 4300 pracowników broniących jej interesów. W przypadku Hiszpanii jest to natomiast 2406 osób. Wyraźnie więcej niż polskich jest też pracowników włoskich, francuskich i niemieckich. Trzeba przyznać, że te kraje rzeczywiście korzystają na przynależności do UE w stopniu większym od nas. Jest jednak urząd, w którym obywateli naszego kraju nie brakuje. W Europejskiej Służbie Działań Zewnętrznych pracuje 92 Polaków, przy czym aż 55 to osoby zatrudnione w centrali, 23 ludzi to eksperci narodowi, natomiast 14 pracowników to ci, którzy pracują w delegaturach.
Mimo to, ogółem w jednostkach unijnych pracuje 2697 Polaków. Aż 2352 to ci, którzy zdobyli prace w instytucjach, a kolejnych 327 pracuje w agencjach. Dzięki temu, to właśnie Polska znajduje się na 6. miejscu pod względem liczby pracowników zatrudnionych w organach UE. Wyprzedzamy nawet Wielką Brytanię. Według polskich polityków, wciąż jeszcze nie jest to dogodna sytuacja, ponieważ im większa będzie grupa Polaków, tym większebędziemy mieli szanse na poprawę sytuacji w kraju, a więc także na podnoszenie poziomu naszego życia tak, by kiedyś móc dorównywać Niemcom czy Belgom.
Jak przyznają polscy politycy zajmujący się sprawami unijnymi, nie dość, że naszych przedstawicieli jest w Unii Europejskiej naprawdę niewielu, to w dodatku rzadko pełnią ważne stanowiska. Najczęściej są raczej podrzędnymi pracownikami, którzy nie mają większego wpływu na decyzje podejmowane przez organy Wspólnoty. Dla przykładu, w Światowej Organizacji Własności Intelektualnej, na ponad tysiąc pracowników, zatrudnionych jest jedynie 5 Polaków.
Franciszek Bordowski
Ostatnie wpisy Franciszek Bordowski (zobacz wszystkie)
- Czy jest szansa na spadki cen mieszkan w 2022? - 19 kwietnia 2022
- Co wiemy o wariancie Omikron? - 6 grudnia 2021
- Jak działa lampa na podczerwień? - 21 lipca 2021
- Koniec Forda Mondeo - 6 kwietnia 2021
- Czym jest praca hybrydowa? - 4 stycznia 2021
- Zadania działu HR w trakcie pandemii - 20 sierpnia 2020
- Jak zwiększyć swoją odporność? - 15 kwietnia 2020
- Grypa żołądkowa – objawy, leczenie - 13 stycznia 2020
- Tłuszcz palmowy – dobry czy nie? - 12 września 2019
- Bezpieczeństwo podczas upałów - 25 czerwca 2019
- Metody odrobaczania kota - 23 maja 2019
- Wirus opryszczki pospolitej (HSV) – co to jest i jak leczyć? - 14 marca 2019
- Jaka rasa psa do domu z dziećmi? - 21 września 2018
- Co warto wiedzieć o sinicach? - 28 sierpnia 2018
- Jak jest skonstruowana opona samochodowa? - 18 stycznia 2018
- Belgia zakazuje podsuwania Forex-u klientom detalicznym - 28 sierpnia 2016
- MF zapowiada wzrost i przyspieszenie PKB (za sprawą 500+ ) - 19 sierpnia 2016
- Zmiany: mniejsze limity powierzchniowe i więcej mikromieszkań na rynku? - 18 sierpnia 2016
- Rosyjska gospodarka mocno się kurczy: wzrost cen, inflacja, bezrobocie - 16 sierpnia 2016
- Niższe prognozy wzrostu na świecie – przez Brexit? - 25 lipca 2016