Twórcy chcą dodatkowej opłaty za smartfony i tablety
Polscy twórcy domagają się, by wprowadzona została oplata dodatkowa za smartfony i tablety. Miałaby ona być swego rodzaju rekompensatą dla wykonawców, producentów i autorów za to, że polskie prawo zezwala na kopiowanie utworów na własnych użytek. Możliwość kopiowania utworów muzycznych, obrazów filmowych i wszelkich innych wytworów kulturalnych powoduje, że rzadziej od innych Europejczyków inwestujemy w pozyskiwanie ich w formie płyt CD, DVD itp. W związku z tym, autorzy, producenci oraz wykonawcy zrzeszają się, by skutecznie walczyć o swoje prawa.
Dodatkowa opłata naliczana przy zakupie smartfonów oraz tabletów, o którą tak walczą twórcy kina i muzyki, miałaby pełnić taką samą rolę, jak kwota doliczana obecnie do cen płyt CD, dysków twardych do komputerów oraz radioodtwarzaczy. Dzięki jej wprowadzeniu, dostosowalibyśmy się w pełni do unijnych dyrektyw regulujących prawo autorskie na całym naszym kontynencie. Czy wiadomo już, jaka byłaby stawka doliczanych opłat?
Jak się okazuje, opłaty naliczane do cen czystych nośników mogą mieć maksymalną wysokość 3% od ceny sprzedaży przez producenta. Niemniej jednak, zarówno w przypadku smartfonów, jak również tabletów stawka ta miałaby być nieco inna. Z dotychczasowych informacji wynika, że przy tych pierwszych produktach górnym limitem byłoby 1,5%, a w przypadku tabletów miałoby to by być nie więcej niż 2,0%. Stawki te są na tyle niskie, że według dyrektora generalnego Stowarzyszenia Autorów ZAiKS Krzysztofa Lewandowskiego praktycznie w ogóle nie byłoby to odczuwalne przez klientów. Wzrost cen sprzętów tego typu byłby tylko minimalny. Część autorów i wykonawców twierdzi nawet, że stawki są zbyt niskie, bo nie wyrównują ponoszonych przez nich strat.
Wielu artystów i producentów podkreśla, że polskie prawo jest przestarzałe i nie nadąża za tempem zmian technologicznych. Poszczególne zapisy dotyczące prawa autorskiego odnoszą się do dawnych nośników, a nie do tych, które weszły na rynek na przestrzeni kilku ostatnich lat. Sprawa jest tym poważniejsza, że tego typu urządzeń jest coraz więcej i w przyszłości z pewnością pojawią się nowe gadżety pozwalające na odtwarzanie różnego rodzaju utworów. Dopóki jednak nie zostanie zmienione prawo, znów pojawiać będzie się temat strat odczuwanych przez autorów w związku z odtwarzaniem utworów na nowych nośnikach, nieobjętych opłatami dodatkowymi rekompensującymi straty twórców.
To Cię zainteresuje:
Daniel Kurylak
Ostatnie wpisy Daniel Kurylak (zobacz wszystkie)
- Na jakie cechy kandydatów rekruterzy najbardziej zwracają uwagę? - 20 marca 2023
- Izera – opóźnienia w realizacji projektu polskiego elektryka - 10 lipca 2022
- Jaki rodzaj patelni wybrać? - 22 marca 2022
- Jak będzie wyglądać przyszłość motoryzacji? - 13 września 2021
- Google zamyka studia Stadia - 12 lutego 2021
- Cyberpunk 2077 – wielki hit czy wielka afera? - 17 grudnia 2020
- 5G – o co w tym tak naprawdę chodzi? - 12 maja 2020
- Programy wsparcia dla twórców gier komputerowych - 29 marca 2019
- Jak smartphone wpływa na psychikę dziecka? - 16 stycznia 2019
- Jak gry komputerowe wpływają na psychikę? - 25 kwietnia 2018
- Nowa aplikacja ułatwiająca zakupy - 22 czerwca 2017
- Coaching – inwestycja w siebie - 21 lutego 2017
- Będzie rozwojowy boom w branży rzeczywistości wirtualnej? - 26 sierpnia 2016
- Coraz więcej ofert pracy dla informatyków - 20 sierpnia 2016
- Jak Nintendo wykorzysta popularność gry Pokemon Go? - 10 sierpnia 2016
- BZ WBK wciąż na celowniku oszustów wyłudzających dane - 27 czerwca 2016
- Photon: polski robot nauczy dzieci kodowania? - 23 czerwca 2016
- Instagram wreszcie z ułatwieniami dla biznesu? Nowości - 10 czerwca 2016
- Microsoft nie będzie już walczył na rynku smartfonów? - 2 czerwca 2016
- Facebook cenzuruje skrajne i prawicowe media - 23 maja 2016