Będą poprawki do polskiej ustawy o GMO?
Temat genetycznie modyfikowanej żywności, czyli GMO od zawsze budził spore kontrowersje w naszym kraju. Nie ustają one nawet po wprowadzeniu ustawy, która miała regulować kwestie dotyczące GMO – już teraz planuje się wprowadzenie do niej poprawek.
Autorem większości poprawek do ustawy są posłowie PiS. Głos zabrało również Stowarzyszenie Polska Wolna od GMO. Opiniowaniem poprawek zajmuje się sejmowa podkomisja nadzwyczajna ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa. Jak dotąd wszystkie zostały odrzucone. Nie zgodzono się również na propozycję przerwania prac komisji, wysuniętą również przez posłów PiS.
Wątpliwości posłów budził między innymi fakt braku konsultacji społecznych. Ich zdaniem w pracach nie uwzględniono opinii przedstawicieli stowarzyszenia. Konsultowano jedynie pierwszą wersję projektu ustawy, jednak kolejna wersja, która zdaniem przeciwników ustawy dopuszcza m. in. możliwość wprowadzenia do wolnego środowiska organizmów modyfikowanych genetycznie nie była już konsultowana. Posłowie PiS wysunęli także zastrzeżenia co do zmian w definicjach takich pojęć, jak awaria, zamierzone uwolnienie czy wprowadzenie do obrotu.
Podsekretarz stanu resortu ochrony środowiska Janusz Ostapiuk twierdzi z kolei, że kolejne konsultacje nie były konieczne. Jego zdaniem aktualna wersja projektu ustawy nie różni się w znacznym stopniu od tej z 2012 r, która była szeroko konsultowana. Nie zmienił się chociażby jeden z kluczowych zapisów, zgodnie z którym żywność genetycznie modyfikowana i genetycznie modyfikowane organizmy są dopuszczone do użycia jedynie w szczególnych przypadkach, na przykład w zamkniętych ośrodkach, do celów badawczych. Zmiany w definicjach poszczególnych pojęć wykorzystywanych w ustawie również nie wpływają w znaczący sposób na wymowę całej ustawy.
Posłowie PO przekonują, że nie ma powodów do niepokoju. W projekcie ustawy nie ma żadnych furtek, umożliwiających wprowadzenie genetycznie modyfikowanych organizmów do otwartego środowiska. Dopuszcza się jedynie prace badawcze z ich wykorzystaniem i to tylko pod warunkiem, że będą one przeprowadzane w zamkniętych ośrodkach, w ściśle kontrolowanych warunkach. Wprowadzenie ustawy jest konieczne, wynika bowiem z zobowiązań, które nakłada na nasz kraj unijna dyrektywa z 2009 r.
To Cię zainteresuje:
Franciszek Bordowski
Ostatnie wpisy Franciszek Bordowski (zobacz wszystkie)
- Czy jest szansa na spadki cen mieszkan w 2022? - 19 kwietnia 2022
- Co wiemy o wariancie Omikron? - 6 grudnia 2021
- Jak działa lampa na podczerwień? - 21 lipca 2021
- Koniec Forda Mondeo - 6 kwietnia 2021
- Czym jest praca hybrydowa? - 4 stycznia 2021
- Zadania działu HR w trakcie pandemii - 20 sierpnia 2020
- Jak zwiększyć swoją odporność? - 15 kwietnia 2020
- Grypa żołądkowa – objawy, leczenie - 13 stycznia 2020
- Tłuszcz palmowy – dobry czy nie? - 12 września 2019
- Bezpieczeństwo podczas upałów - 25 czerwca 2019
- Metody odrobaczania kota - 23 maja 2019
- Wirus opryszczki pospolitej (HSV) – co to jest i jak leczyć? - 14 marca 2019
- Jaka rasa psa do domu z dziećmi? - 21 września 2018
- Co warto wiedzieć o sinicach? - 28 sierpnia 2018
- Jak jest skonstruowana opona samochodowa? - 18 stycznia 2018
- Belgia zakazuje podsuwania Forex-u klientom detalicznym - 28 sierpnia 2016
- MF zapowiada wzrost i przyspieszenie PKB (za sprawą 500+ ) - 19 sierpnia 2016
- Zmiany: mniejsze limity powierzchniowe i więcej mikromieszkań na rynku? - 18 sierpnia 2016
- Rosyjska gospodarka mocno się kurczy: wzrost cen, inflacja, bezrobocie - 16 sierpnia 2016
- Niższe prognozy wzrostu na świecie – przez Brexit? - 25 lipca 2016