Ceny mieszkań ciągle spadają
Rynek nieruchomości jest teraz wyjątkowo atrakcyjny dla kupujących. Ceny nieruchomości są obecnie najniższe od 2006 roku. Decyzji o zakupie mieszkania nie należy jednak podejmować pochopnie, bo według specjalistów, ta tendencja utrzyma się jeszcze przez najbliższe miesiące.
Jeśli cena metra kwadratowego zacznie iść w górę, to nie stanie się to szybciej niż na początku 2014 roku. Ci, którzy rozważają więc zakup lokalu mieszkalnego, mają jeszcze 3 kwartały na podjęcie ostatecznej decyzji. Dłużej nie ma co zwlekać, bo z początkiem następnego roku, sytuacja może się odmienić. A jest nad czym myśleć, bo w największych miastach w Polsce cena jednego metra kwadratowego na rynku pierwotnym oscyluje już wokół 5,5 tys. zł.
Koszt zakupu nieruchomości jest najniższy od siedmiu lat. Na taki stan rzeczy wpływa kilka ważnych czynników. Przede wszystkim wygaszenie programu kredytów preferencyjnych „Rodzina na swoim”, który przez ostatnie lata był znaczącym wsparciem zarówno dla kupujących, jak i deweloperów. Ci drudzy znajdują się teraz w coraz trudniejszej sytuacji. Bo mimo że obniżają ceny nowo oddanych lokali, to chętnych do ich zakupu jest jak na lekarstwo. Obniżki niekiedy są tak duże, że deweloperzy osiągają tylko minimalne zyski. Takie działania są jednak konieczne, by zapewnili sobie zwrot kosztów poniesionych na inwestycje.
Na aktualne stawki na rynku pierwotnym ma także stan gospodarki, a konkretnie poziom bezrobocia w Polsce. Ostatni kwartał 2012 roku i pierwsze miesiące 2013 roku to ciągły wzrost liczby osób pozostających bez zatrudnienia. W lutym bezrobocie osiągnęło już wartość 14,4 proc. Nieodłącznym elementem takiej sytuacji jest rygorystyczne stanowisko banków w kwestii kredytów. O pożyczkę na mieszkanie wcale nie jest łatwo. Z roku na rok banki udzielają ich coraz mniej. W 2012 roku, mimo że obowiązywał jeszcze program RnS, liczba pożyczek była aż o 15 proc. mniejsza niż jeszcze w 2011 roku.