Choinki i karpie – najpopularniejsze produkty świąteczne
II połowa grudnia to tradycyjne od lat szaleństwo zakupowe. Ale dwa produkty królują na rynku bezapelacyjnie w tym okresie: choinki i karpie. Na nic zdają się próby wprowadzenia do polskiej tradycji zamienników w postaci łososia czy pstrąga, bo to karp wciąż jest rybą, która pojawi się na większości polskich stołów wigilijnych, a żadne egzotyczne drzewka nie zastąpią choinki.
Bez choinki większość z nas nie wyobraża sobie Świąt Bożego Narodzenia, dlatego wszystkie większe punkty handlowe mają ten produkt w swojej ofercie. Przede wszystkim sprzedawane są sosny i świerki, a ceny wahają się od 40 zł do nawet 500 zł. Cena uzależniona jest od wielkości drzewka i rodzaju dostawcy. Na rynku żywych choinek zdecydowanie najtańszym dostawcą są Lasy Państwowe, które w tym roku osiągną 10 procent tego rynku, zakładając sprzedaż w ilości 100 tys. szt. Ceny za choinkę zaczynają się tu od 20 zł, ale podstawowym minusem jest konieczność dotarcia do punktu sprzedaży oraz mniejszy wybór gatunków drzewek niż u sprzedawców prywatnych. Coraz więcej osób wybiera drzewka ukorzenione, by móc je po świętach wsadzić do gruntu przed własnym domem lub w ogródku działkowym. Przed dokonaniem takiego zakupu należy upewnić się czy drzewko jest faktycznie ukorzenione ponieważ zdarzają się przypadki wsadzania do donic z ziemią choinki ciętej.
Drugim strategicznym towarem grudniowym przyciągającym klientów do większości sklepów jest żywy karp. Ceny ryby oscylują średnio w granicach 10 zł za kg w dużych sieciach handlowych, co nie jest dobrą wiadomością dla producentów, według których takie ceny nie pokrywają kosztów produkcji karpia, przez co hodowla tej ryby przestaje być opłacalna. Należy pamiętać że hodowla karpia gotowego do sprzedaży trwa aż 3 lata. Są jednakże odmiany tej ryby, które mimo wyższej ceny sprzedają się na pniu. To karp zatorski wpisany na unijną listę produktów o chronionej nazwie pochodzenia i karp pochodzący z klasztoru Staniątki, hodowany zgodnie z wieloletnią tradycją.