Czarna lista barier dla biznesu – 2013
Chociaż w okresie kryzysu większość europejskich firm musi liczyć się z problemami, to jednak okazuje się, że w Polsce bariery dla biznesu są szczególnie wyraźne. Niestety, czynników utrudniających funkcjonowanie naszym przedsiębiorstwom jest coraz więcej. Eksperci już teraz zapowiadają, że na razie nie można spodziewać się poprawy w tej kwestii.
Jedną z największych przeszkód dla dynamicznego rozwoju polskich firm są zbyt wysokie koszty utrzymania przedsiębiorstw. Wynikają one głównie z wysokich podatków oraz składek na ubezpieczenie. Ze względu na szukanie oszczędności przez właścicieli, niejednokrotnie firmy zaczynają działać na granicy prawa, a czasem nawet w tzw. szarej strefie. Co prawda, wysokość podatków w Polsce jest zbliżona do tych w innych krajach Europy, jednak nie jest dostosowana do naszych realiów.
Polska wciąż jeszcze się rozwija, a przez to działające na jej terenie firmy mają znacznie większe potrzeby finansowe. Wysokie podatki tłamszą je i nie dają większych szans na wybicie się spośród konkurencji. Dodatkowo, eksperci zwracają uwagę na fakt, że w Polsce koszty związane z obsługą obowiązku podatkowego są jednymi z najwyższych na kontynencie.
Mimo ustaw deregulacyjnych, wciąż jeszcze kłopotliwa jest też polska administracja. Wydłuża ona wiele działań podejmowanych przez przedsiębiorców, przekładając się na podniesienie kosztów funkcjonowania jednostki. Choć uproszczono niektóre kwestie związane z leasingiem, fakturami czy ulgami podatkowymi, to jednak nadal obowiązuje nas wyjątkowo sztywne prawo pracy czy też restrykcyjne przepisy dotyczące zamówień publicznych, odzyskiwania nieuiszczonych płatności i wielu innych spraw.
W związku z tym, polskie firmy mają kłopoty z długotrwałym dochodzeniem swoich należności. Takie działania zmuszają jednostki do dodatkowych wydatków. Zamówienia publiczne ocenia się natomiast jako mało efektywne, bo spośród nich nie wybiera się najlepszych usługodawców, a jedynie tych najtańszych. Sprawia to, że jakość usług często pozostawia wiele do życzenia.
Nierozwiązanym problemem jest rozbieżność między systemem edukacyjnym, a realnymi potrzebami firm. Młodzi ludzie nie uzyskują kompetencji, których oczekują pracodawcy. Wciąż jeszcze stawia się u nas głównie na teorię, a nie na praktykę, która jest znacznie milej widziana w zakładach pracy. Z powodu tego niedopasowania zwiększa się liczba bezrobotnych. Dodatkowo, urzędy pracy są mało skuteczne w znajdowaniu im zatrudnienia.
Daniel Kurylak
Ostatnie wpisy Daniel Kurylak (zobacz wszystkie)
- Na jakie cechy kandydatów rekruterzy najbardziej zwracają uwagę? - 20 marca 2023
- Izera – opóźnienia w realizacji projektu polskiego elektryka - 10 lipca 2022
- Jaki rodzaj patelni wybrać? - 22 marca 2022
- Jak będzie wyglądać przyszłość motoryzacji? - 13 września 2021
- Google zamyka studia Stadia - 12 lutego 2021
- Cyberpunk 2077 – wielki hit czy wielka afera? - 17 grudnia 2020
- 5G – o co w tym tak naprawdę chodzi? - 12 maja 2020
- Programy wsparcia dla twórców gier komputerowych - 29 marca 2019
- Jak smartphone wpływa na psychikę dziecka? - 16 stycznia 2019
- Jak gry komputerowe wpływają na psychikę? - 25 kwietnia 2018
- Nowa aplikacja ułatwiająca zakupy - 22 czerwca 2017
- Coaching – inwestycja w siebie - 21 lutego 2017
- Będzie rozwojowy boom w branży rzeczywistości wirtualnej? - 26 sierpnia 2016
- Coraz więcej ofert pracy dla informatyków - 20 sierpnia 2016
- Jak Nintendo wykorzysta popularność gry Pokemon Go? - 10 sierpnia 2016
- BZ WBK wciąż na celowniku oszustów wyłudzających dane - 27 czerwca 2016
- Photon: polski robot nauczy dzieci kodowania? - 23 czerwca 2016
- Instagram wreszcie z ułatwieniami dla biznesu? Nowości - 10 czerwca 2016
- Microsoft nie będzie już walczył na rynku smartfonów? - 2 czerwca 2016
- Facebook cenzuruje skrajne i prawicowe media - 23 maja 2016