Ekologia czy ekoterroryzm – gdzie jest granica?
Ekolodzy coraz częściej w ramach ochrony przyrody uciekają się do dość wątpliwych metod, niekiedy balansujących na granicy zgodności z prawem, a i czasem przekraczających tę granicę. Wówczas możemy mówić o ekoterroryzmie, który z samą ekologią niewiele ma wspólnego i często przechodzi w ideę „sztuki dla sztuki”.
Dochodzi więc do działań o charakterze przestępczym przeciwko osobom, przedsiębiorstwom lub grupom czy instytucjom. Wyrządzanie im szkód jest uzasadniane prowadzeniem przez nich działalności szkodliwej dla środowiska naturalnego. Podobną sytuację mogą obserwować mieszkańcy Szczecinka. Funkcjonująca tam firma, Kronospan ma do czynienia z prawdziwymi ekoterrorystami. Dla pełnego obrazu sytuacji należy zaznaczyć, że na tym obszarze wskaźnik bezrobocia przekroczył już 25 procent. Przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją mebli jest oskarżane o działanie na szkodę środowiska naturalnego oraz o brak inicjatyw mających to w jakikolwiek sposób zmienić. Tymczasem nawet kiedy Kronospan przez wiele miesięcy negocjuje wraz z władzami samorządowymi na temat nowych miejsc pracy w Szczecinieckim Klasterze meblowym, ”ekolodzy” postarali się, by jak najdłużej opóźniać rozpoczęcie inwestycji.
Jak wytłumaczyć takie działanie ekoterrorystów? W teorii dla nich najważniejsze jest dobro przyrody, jednakże często stanowi ono tylko swego rodzaju pretekst dla konkurencji i organizacji pseudoekologicznych. Realizacja inwestycji nierzadko spotyka się z ekoszantażem ze strony właśnie konkurencyjnych firm. Te wykorzystują w nieuzasadniony sposób procedury administracyjne do blokowania projektów, przez co dochodzi nawet do kilkumiesięcznych opóźnień, a w efekcie do strat poniesionych przez inwestora. W przypadku Kronospanu w Szczecinku cała akcja rozbija się o to, że w fabryce ma zostać zainstalowany generator na biomasę, który w dużym uproszczeniu ma służyć do suszenia materiału do produkcji płyt MDF. Według ekologów urządzenie będzie produkowało zbyt dużo pyłu drzewnego i to zaszkodzi otoczeniu. Generator zostanie jednak wyposażony w nowoczesny filtr, który ograniczy do minimum emitowanie do atmosfery takiego pyłu. Dzięki temu fabryka „zmieści się” w ramach norm emisyjnych. Spór nadal trwa, ekoterroryści wciąż blokują kolejne inwestycje, natomiast prawo niewiele może na to zjawisko poradzić.