Tagi
Powiązane wpisy
Podziel się
Hurtownia, producent czy pośrednik – skąd brać towar do sklepu?
Prowadzenie sklepu, bez względu na to czy jest to sklep stacjonarny czy internetowy wymaga nie lada umiejętności zaopatrywania punktu handlowego. Skąd brać towar do sklepów?
Zaopatrywanie sklepu stanowi szczególny problem dla młodych przedsiębiorców, którzy nie mają jeszcze obycia w branży i nie wiedzą, jakimi sposobami można zatowarować punkt handlowy i przy tym nie zbankrutować. Większość rozpoczynających działalność w biznesie handlowym ma zwykle do dyspozycji tylko jedną formę zakupu towaru, czyli znalezienie odpowiedniej hurtowni, zarejestrowanie się w niej i zakupy. Kłopot w tym, że początkujący dostają w hurtowniach mniejsze zniżki, a tym samym ich towar jest w sprzedaży końcowej droższy. Gdzie szukać więc innych metod zaopatrywania sklepu?
Po pierwsze: producent. Jeśli producent danego towaru ma firmę zarejestrowaną w Polsce, wystarczy go znaleźć, dogadać się, co do ilości zamówień i kwoty, jaką na nie wyłożymy i kupić towar bez pośredników, czyli od razu od producenta, Taką formą zaopatrywania stosują najczęściej markety, hipermarkety i duże sieci handlowe, które „cisnąc” cenę starają się jak najtaniej kupić produkt, najlepiej prosto od jego wytwórcy, z którym zawsze można „pohandlować”.
Po drugie: bezpośredni importer. Jeżeli firma produkująca towar ma siedzibę np. w Chinach, wówczas oczywiste jest, że z takim producentem nijak nie damy rady się dogadać. Ale towar od niego przywozi importer, firma spedycyjna itd. – i to od nich towar trafia potem do hurtowni. Żeby znów spróbować ominąć hurtownie i dostać towar nieco taniej, warto więc szukać bezpośrednich importerów i to właśnie z nimi opdpisać umowę o dostawach takich czy innych produktów.
Łącząc ze sobą wszystkie 3 sposoby pozyskiwania towaru do sklepu – możemy zyskać więcej!
Dla małych handlowców, sklepikarzy, w grę wchodzi tylko hurtownia i pośrednik. Nawet jeśli producent chciałby rozmawiać o sprzedaży niewielkich partii towaru, to i tak koszta transportu zabiją sens przedsięwzięcia…
Trochę martwy ten temat – sklepikarze to gatunek na wymarciu. Cały handel przejmują sieciówki, dyskonty i hipermarkety, małe sklepy nie mają już racji istnienia co jest bardzo złe dla naszej gospodarki.
Dokładnie tak jak Pani/Pan pisze – szczególnie dyskonty zabijają rodzimy handel. Nawet w najuboższych miastach powstają kolejne Lidle, Biedronki, Netto, a ludzie się cieszą, chociaż to tragedia dla lokalnej gospodarki. Powstaje kilka słabo płatnych stanowisk, za to znika dużo więcej lepiej płatnych. Do tego cały zysk zostaje wypompowany za granicę (tym bardziej, iż takie firmy bardzo często korzystają z preferencyjnych ulg podatkowych). Co najgorsze – dyskonty to kanał, którym uciekają nawet nadwyżki pieniądza zdobyte przez ludzi w szarej strefie.
w hurtowniach, u pośredników i producenta
Hurtownik u którego chce nabyć towar sprzedaje markowa bielizne typu outlet w pakietach. Czy mogę tym legalnie handlować?