Internetowe oszustwa – sprawdź ile zarabiają naciągacze
Oszustwa w sieci to prawdziwa plaga i nie ma się temu, co dziwić, bo jak wynika z danych zebranych przez firmę Trustwave, jest to bardzo opłacalny biznes. Ekspertom udało się sprawdzić, ile zarabiają oszuści internetowi.
Firma Trustwave na co dzień zajmuje się sprawami związanymi z bezpieczeństwem internetowym. Niedawno opublikowała raport na temat zysków możliwych do osiągnięcia przez oszustów działających on-line. Zważywszy na ich wysokość, raczej nie należy się spodziewać, że liczba oszustw będzie malała. Ten biznes jest tak dochodowy, że jeśli ktoś raz w niego wejdzie, raczej nie będzie chciał już zrezygnować.
O jakich stawkach mowa? To zależy od kilku czynników. Znaczenie ma metoda, jaka jest wykorzystywana do popełniania przestępstwa, a także od wkładu finansowego przeznaczonego na przygotowanie wszystkiego. Eksperci z Trustwave wyliczyli, że przykładowo, przy inwestycji w wysokości 5900 dolarów można zarobić nawet 84 100 dolarów! Stopa zwrotu jest więc niezwykła, bo wynosi aż 1425%! Nie trzeba być dobrym z matematyki, żeby zdawać sobie sprawę z tego, jak bardzo opłacalny jest ten interes.
Do najczęstszych metod działania internetowych oszustów należy stosowanie złośliwych oprogramowań wykradających dane, choć bardzo popularne jest też przeprowadzanie ataków phishingowych, czyli tych, w których oszust podaje się za instytucję lub inną osobę, by zdobyć dane niezbędne do skutecznego wykradzenia środków z konta. Z reguły wykradane są dane do kart płatniczych i kredytowych. Następnie złodziej posługuje się nimi, by zrobić własne zakupy, wypłacić środki lub wykonać przelew na inne konto. O ile nie ma żadnych szczególnych zabezpieczeń, rachunek ofiary jest w ten sposób kompletnie czyszczony.
Co więcej, oszustwa wcale nie są tak skomplikowane, jak mogłoby się wydawać. Teoretycznie, niezbędna jest do nich dokładna znajomość informatyki, ale w praktyce okazuje się, że większość użytkowników internetu nie dba o bezpieczeństwo w sieci, a aż 98% programów posiada luki, które mogą być z łatwością wykorzystane do dokonania przestępstw. Niestety, z danych zebranych przez firmę wynika, że stopień bezpieczeństwa programów jest coraz niższy. To natomiast sprawia, że wyłudzanie danych czy okradanie kont staje się coraz prostsze.