Kampanie reklamowe display: irytujące, ale wciąż skuteczne
Kampanie reklamowe display to grupa tych reklam internetowych, które przyjmują postać bannerów lub po prostu obrazów wyskakujących w momencie wchodzenia na daną witrynę. Są jedną z popularniejszych metod marketingowych stosowanych w sieci. Jednocześnie, stanowią rodzaj promocji szczególnie drażniący użytkowników. Internaucie wielokrotnie narzekają na pojawiającą się na ekranie grafikę, która komplikuje przeglądanie treści.
Co prawda, większość reklam typu display można łatwo wyłączyć, jednak i tak są irytujące. Najbardziej przeszkadza nam ich ilość – bannery pojawiają się na tysiącach stron. Co więcej, wiele witryn ma więcej niż jedną taką reklamę. Mimo iż, przeciętni użytkownicy nie przepadają za tego typu formami reklamy, to jednak firmy przyznają, że są one skuteczne i dlatego będą nadal stosowane.
Historia kampanii reklamowych display jest całkiem długa. To właśnie one były jednymi z pierwszych reklam, jakie pojawiały się w sieci i to właśnie one przyczyniły się do rozwoju stron oraz portali, które dzisiaj są jednymi z najpopularniejszych. Wykorzystanie reklam display jest proste, a do tego można stosować je na każdej witrynie zarówno do promocji produktów lub usług, jak też do prowadzenia kampanii stricte wizerunkowej. Można je bezproblemowo dostosować do indywidualnych potrzeb klienta, dobierając formę najlepiej pasującą do konkretnej grupy docelowej. Właśnie te czynniki gwarantują tym reklamom tak wysoką skuteczność.
Według specjalistów, kampanie display potrzebują jednak bezustannych zmian. Internauci dość szybko przyzwyczajają się do reklam na stronach www i uczą się je lekceważyć, a to obniża ich efektywność. Początkowo twórcy display starali się powiększać bannery, żeby każdy internauta, siłą rzeczy, musiał je zauważyć. Mimo tego, ekran ma ograniczoną powierzchnię, więc te działania i tak były bezsensowne. Użytkownicy zamykali okna, nie zwracając nawet uwagi na to, co znajduje się w reklamie. Metodą stały się „uciekające” reklamy, które przemieszczały się na ekranie, a w dodatku, miały „skaczące krzyżyki” utrudniające ich wyłączenie.
Mimo, że internauci unikają reklam, jak tylko mogą, to okazuje się, że w gruncie rzeczy naprawdę sprawdzają się one w swojej roli. Specjaliści podkreślają, że nawet ci, którzy wyłączają reklamę, z reguły zapamiętują, co pojawiało się na bannerze i zapamiętują nazwę marki. Jest to związane z faktem, że przemieszczającą się grafikę trzeba złapać, a w tym czasie nasz mózg rejestruje podstawowe informacje znajdujące się czy to na obrazie, czy filmiku wideo.
Ok, kreatywna reklama jest spoko, daj nam coś pozytywnego, więc nie uważam jej za śmieć. Ale display, te wszystkie g..wniane bannery wyskakujące na stronach, to jest po prostu zło i zaśmiecanie internetu. Nie wiem jakim cudem to jest jeszcze skuteczne (kto w to klika?!).