KNF zaleca bankom blokadę screen scrapingu
Komisja Nadzoru Finansowego opublikowała oficjalne zalecenie dla polskich banków, doradzając im rezygnację ze screen scrapingu. Specjaliści obawiają się, że może on zagrażać bezpieczeństwu korzystania z bankowości elektronicznej. Z drugiej jednak strony, screen scraping ma pozytywnie wpływać na edukację ekonomiczną. Pozwala bowiem lepiej poznawać produkty finansowe dostępne w bankach, analizować je, porównywać i wybierać te, które wydają się klientom najdogodniejsze. Takie działania zwiększałyby zapewne liczbę migracji klientów, którzy częściej przenosiliby rachunki z jednego banku do drugiego. Przepływ danych byłby łatwiejszy, a dokonywanie tego typu zmian trwałoby znacznie krócej. Zachęcałoby to do poznawania opcji oferowanych przez poszczególne instytucje i zwiększałoby wiedzę Polaków na temat ekonomii, w tym głównie na temat sposobów oszczędzania i pomnażania pieniędzy.
Screen scraping, czyli metoda automatycznego pobierania danych na temat historii obrotów na rachunku klienta korzystającego z bankowości elektronicznej jest obecnie wykorzystywana w 3 polskich instytucjach. Proponują ją mBank, Idea Bank oraz T-Mobile Usługi Bankowe. Dzięki tej opcji, użytkownik może w dogodniejszy sposób korzystać z dwóch różnych kont. Wystarczy, że zaloguje się do konta internetowego w jednym banku, by za jego pośrednictwem otrzymać dostęp do konta w drugiej jednostce. Historia obrotów jest przy tym automatycznie importowana z jednego banku do drugiego. Komputer analizuje nowe dane i dzięki temu, że ma wgląd do rachunku właściciela kont, może zaoferować klientowi usługi banku importującego informacje z innej instytucji. Poza tym, że w ten sposób otrzymujemy lepszy dostęp do oferty innego banku, to możemy również dokonać przeniesienia rachunku z banku A do banku B.
Chociaż wydaje się, że możliwość tak prostego importowania danych z rachunku prowadzonego w jednym banku do innej instytucji tego typu jest znacznym udogodnieniem, to jednak niektórzy eksperci twierdzą, że dane o historii obrotów powinny być własnością klientów, a instytucje bankowe nie powinny mieć prawa do dysponowania nimi w żadnym zakresie. Screen scrapingowi zarzuca się także to, że przeczy podstawom edukacji ekonomicznej. Przede wszystkim, uczy ona tego, że nie należy dzielić się danymi dotyczącymi konta, a login oraz hasło należy bezwzględnie chronić.