Młodzi odwrócą się od portali społecznościowych? Strach przed bezpieczeństwem danych

społeczeństwo

Mimo ogromnej popularności portali społecznościowych, istnieje prawdopodobieństwo, że w najbliższej przyszłości ich użytkownicy będę usuwali swoje konta. Wszystko w obawie przed szpiegostwem i wykorzystaniem ich danych osobowych.

W ostatnich latach serwisy społecznościowe osiągnęły ogromną popularność. Coraz więcej osób odwraca się jednak od nich w obawie przed brakiem kontroli nad udostępnianymi w nich danymi osobowymi. Dodatkowo rośnie liczba osób bojących się szpiegostwa ze strony jednostek rządowych. Sprawa jest na tyle poważna, że aż 75% młodych Amerykanów deklaruje gotowość usunięcia profilu z portalu społecznościowego w celu ochrony swoich danych. Kolejnych 23% nie wyklucza takiej opcji. Dane zostały zebrane przez USA Network.

Obawa przed wkradnięciem się niepowołanych osób do baz danych powoduje też, że rośnie liczba młodych osób rezygnujących z nowoczesnych i wygodnych metod przechowywania danych, jak np. cloud computing. Coraz więcej użytkowników sieci uważa, że najbezpieczniejszą formą archiwizowania wszelkich materiałów jest zapisywanie ich na dyskach przenośnych. Nosząc je ze sobą lub chowając w konkretnych miejscach, można mieć większą pewność, że nikt obcy nie ma do nich dostępu.

Wzmożone starania o zabezpieczenie danych osobowych rozpoczęły się po tym, jak Edward Snowden ujawnił informacje dotyczące programu Tempora, czyli zakrojonej na szeroką skalę inwigilacji internautów prowadzonej przez Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię. Były współpracownik Agencji Bezpieczeństwa Narodowego opowiedział m.in. o monitoringu kabli światłowodowych, który pozwala na śledzenie rozmów telefonicznych i połączeń internetowych wykonywanych przez ludzi z wielu krajów świata.

Zainteresowanie internautów ochroną swoich danych osobowych powoduje, że portale społecznościowe muszą wytężyć siły, by zagwarantować swoim użytkownikom rzeczywiste bezpieczeństwo. Najważniejsza jest przy tym ochrona przed wypływem danych do urzędów i instytucji rządowych. Użytkownicy przyznają, że właśnie to jest dla nich największym problemem. Są w stanie nawet przystać na potrzebę dzielenia się danymi w celach marketingowych, byle tylko mieć pewność, że nie będą śledzeni ani w żaden sposób kontrolowani przed jednostki państwowe.

The following two tabs change content below.

Daniel Kurylak

Daniel Kurylak (1976), z zawodu front end developer, z zamiłowania rowerzysta, kolekcjoner znaczków, warszawiak i internauta. Fascynują go nowe technologie oraz wszystko co związane z Internetem. Dni upływają mu na wykonywaniu zleceń, obserwowaniu tego, co się dzieje w sieci oraz pisaniu artykułów.