Tagi
Powiązane wpisy
Podziel się
Nowy lek na problemy z erekcją
Zaburzenia erekcji to nadal wstydiliwy temat. Mimo tego, że temat ten często jest poruszany w mediach, mężczyźni nie są zbytnio skłonni dzielić się tym problemem nawet z lekarzem.
Dlatego statysyki mogą zaskakiwać. W grupie wiekowej 20-75 lat aż 16% mężczyzn na świecie ma problemy z erekcją. Mowa tu o stałym zaburzeniu. Jeśli do tego doliczymy tych, którzy mają problemy okresowo, liczba ta wzrośnie nawet kilkukrotnie. Przyczyną zatajenia stanu rzeczywistego jest wciąż pokutujący model kulturowy – męskość jest w dużym stopniu definiowana przez ciągłą gotowość do aktywności seksualnej. Dlatego przyznanie się do zaburzeń erekcji jest, świadomie lub podświadomie, traktowane jako przyznanie się do straszliwej słabości.
Skutki takiej postawy są zgubne – panowie nie podejmują leczenia, chociaż ich przypadłość często jest do przezwyciężenia. W tym wszystkim nie chodzi nawet o sam stosunek, lecz raczej o to, co z nim związane. Brak seksu zazwyczaj ma destruktywny wpływ na związek. Mężczyzna czuje się coraz bardziej sfrustrowany, a kobieta niedowartościowana. Stopniowo dochodzi do całkowitego zaniku intymności. Partnerzy przestają nawet okazywać sobie czułość, ponieważ każdy gest jest postrzegany jako potencjalnie prowadzący do seksu, czyli kłopotliwej sytuacji.
Zaburzenia erekcji mają podstawy fizyczne, ale i też psychiczne (często te są na pierwszym planie). Przepracowanie, niedospanie, ciągły stres mogą prowadzić do pierwszych problemów. Te z kolei pogłębiają frustrację, obniżają samoocenę. Mężczyzna zaczyna prowadzić niezdrowy tryb życia. Pojawia się nadwaga, później cukrzyca. Problemy z erekcją nasilają się. Jak widać wszystkie czynniki wzmiacniają się nawzajem. Zagadnienie jest złożone i leczenie tej przypadłości wymaga kompleksowej terapii, obejmującej konsultacje psychologiczne i zmianę trybu życia.
Jeżeli chodzi o farmakoterapię problemów z erekcją, to posiada ona dwie kluczowe wady. Po pierwsze jest droga. Koszt jednej tabletki to kilkadziesiąt złotych. Po drugie jest niewygodna, gdyż leki mają określony czas wchłaniania, trzeba je przyjmować w ustalonym czasie (np. dwie godziny po posiłku) – w efekcie stosunek musi być dokładnie zaplanowany, co oczywiście podnosi poziom stresu i może prowadzić do pogłębienia zaburzeń.
Być może rozwiązaniem będzie nowa formuła starego specyfiku. Wardenafil w zmienionym wydaniu już niebawem ma się pojawić w aptekach. Będzie estetycznie zapakowany (nie będzie wyglądał jak lek, lecz raczej jak pastylki lub gumy do żucia), a co najważniejsze będzie się wchłaniał z jamy ustnej w ciągu 15-20 minut. Jego stosowanie nie wymaga zatem specjalnych zabiegów, takich jak planowanie kolacji i odpowiednio długiego czasu, jaki upłynie od zażycia do sytuacji intymnej.
Maciej Gielewicz
Ostatnie wpisy Maciej Gielewicz (zobacz wszystkie)
- Jakie zawody są najbardziej zagrożone przez SI? - 14 kwietnia 2023
- Jak radzić sobie ze stresem? - 28 grudnia 2022
- Jak się przygotować do upałów w mieście? - 22 sierpnia 2022
- Zmiany w Polskim Ładzie od lipca 2022 - 23 maja 2022
- Czym jest grypa żołądkowa? - 11 lutego 2022
- Czym różnią się od siebie odmiany koronawirusa? - 4 listopada 2021
- Żylaki – co to jest i czy można je wyleczyć? - 10 sierpnia 2021
- Łupież u kota - 11 czerwca 2021
- Krajowy Plan Odbudowy i Nowy Ład – czym są? - 8 kwietnia 2021
- Jak detoks cukrowy wpływa na zdrowie? - 3 lutego 2021
- Czy elektrownie atomowe są bezpieczne? - 14 stycznia 2021
- Czy koronawirus to grypa? - 14 września 2020
- Czym jest faktoring? - 30 czerwca 2020
- Leasing konsumencki czy wynajem długoterminowy samochodu? - 16 czerwca 2020
- Epidemia koronawirusa - 25 lutego 2020
- Jak odróżnić przeziębienie od grypy? - 22 stycznia 2020
- Skoki rozwojowe u dzieci - 27 sierpnia 2019
- Czy warto pobrać krew pępowinową? - 26 listopada 2018
- Tętniak w mózgu - 24 października 2018
- Co to jest przesilenie wiosenne? - 26 marca 2018