Pierwsza polska whiskey
Chociaż najpopularniejsza jest whiskey szkocka, irlandzka i amerykańska, to jednak Polacy postanowili stworzyć własny alkohol przypominający smakiem trunek znany praktycznie na całym świecie. Co prawda, musimy jeszcze trochę poczekać, aż polska whiskey będzie nadawała się do spożycia, jednak już teraz wzbudza ona spore zainteresowanie. Twórcą polskiego alkoholu, który wedle założeń, ma przypominać szkocką whiskey jest niewielka destylarnia znajdująca się niedaleko Nidzicy w woj. warmińsko-mazurskim.
Polską whiskey tworzy rodzinna firma Kozuba i Synowie, której założycielem był Zbigniew Kozuba. Jego głównymi pracownikami są jego synowie Maciej i Jakub. Cala trójka już od pewnego czasu przygotowywała się do produkcji whiskey, jednak najpierw sprawdzali swoje siły tworząc wódki smakowe oraz podróżując po Europie, by zdobyć jak największe doświadczenie poznając receptury wykorzystywane w innych destylarniach. Okazało się, że choć wytyczne względem whiskey są bardzo restrykcyjne i z góry ustalone jak np., to jak długo ma ona leżakować i z czego mają być wykonane beczki służące do jej przechowywania, to jednak udało się wprowadzić kilka innowacji, które najprawdopodobniej przełożą się na oryginalny smak trunku produkowanego w Polsce.
Polska whiskey ma leżakować w sprowadzanych ze Stanów Zjednoczonych, nowych dębowych beczkach. Co ciekawe, producenci nie zamierzają zapewniać jej żadnych szczególnych warunków. Nie regulują temperatury ani wilgotności powietrza tak, jak dokonuje się tego w innych destylarniach. Liczą na to, że zmiany pór roku pozwolą uzyskać wyjątkową nutę smakową. W lecie beczka ma wciągać alkohol, natomiast zimą ma go oddawać. Taki zabieg ma sprawić, że whiskey nabierze specyficznego, drewnianego posmaku.
W przeciwieństwie do produkowanej z żyta, szkockiej whiskey, ta polska ma być wytwarzana ze słodu żytniego. Jak twierdzą twórcy, dzięki temu będzie delikatniejsza w smaku, chociaż zachowa charakter mocnego alkoholu. Kozuba i Synowie nie zamierzają określać żadnego konkretnego sposobu serwowania polskiej whiskey. Rodzina uważa, że to tylko zbędny chwyt marketingowy, a ich alkohol – bez względu na to, czy podany z lodem czy z wodą mineralną będzie bronił się swoim nieprzeciętnym smakiem. Rodzina Kozubów ma ambicje, by podbić nie tylko polski, ale też zagraniczne rynki. Jakie są na to szanse, dowiemy się jednak dopiero za 2 lata, gdy otwarte zostaną pierwsze beczki z polską whiskey.
Franciszek Bordowski
Ostatnie wpisy Franciszek Bordowski (zobacz wszystkie)
- Czy jest szansa na spadki cen mieszkan w 2022? - 19 kwietnia 2022
- Co wiemy o wariancie Omikron? - 6 grudnia 2021
- Jak działa lampa na podczerwień? - 21 lipca 2021
- Koniec Forda Mondeo - 6 kwietnia 2021
- Czym jest praca hybrydowa? - 4 stycznia 2021
- Zadania działu HR w trakcie pandemii - 20 sierpnia 2020
- Jak zwiększyć swoją odporność? - 15 kwietnia 2020
- Grypa żołądkowa – objawy, leczenie - 13 stycznia 2020
- Tłuszcz palmowy – dobry czy nie? - 12 września 2019
- Bezpieczeństwo podczas upałów - 25 czerwca 2019
- Metody odrobaczania kota - 23 maja 2019
- Wirus opryszczki pospolitej (HSV) – co to jest i jak leczyć? - 14 marca 2019
- Jaka rasa psa do domu z dziećmi? - 21 września 2018
- Co warto wiedzieć o sinicach? - 28 sierpnia 2018
- Jak jest skonstruowana opona samochodowa? - 18 stycznia 2018
- Belgia zakazuje podsuwania Forex-u klientom detalicznym - 28 sierpnia 2016
- MF zapowiada wzrost i przyspieszenie PKB (za sprawą 500+ ) - 19 sierpnia 2016
- Zmiany: mniejsze limity powierzchniowe i więcej mikromieszkań na rynku? - 18 sierpnia 2016
- Rosyjska gospodarka mocno się kurczy: wzrost cen, inflacja, bezrobocie - 16 sierpnia 2016
- Niższe prognozy wzrostu na świecie – przez Brexit? - 25 lipca 2016