Płatne kanały w YouTube: co, gdzie, jak?
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w serwisie YouTube pojawiły się pierwsze płatne kanały. Na razie opłaty w systemie pay-per-view będą dotyczyły określonej grupy zasobów dostępnych w jakości HD. Płatności będą nakładane tylko na nowe treści, dzięki czemu, wszystkie te, z których korzystano do tej pory, pozostaną darmowe.
Google argumentuje wprowadzenie płatności na YouTube tym, że w ten sposób można liczyć na dostęp do oryginalnych treści, które wyróżniają się wyraźnie lepszą jakością. Na razie żaden z płatnych kanałów nie jest dostępny dla polskich użytkowników sieci. Płatne zasoby zostały uruchomione wyłącznie dla amerykańskich internautów.
Płacić będzie trzeba głównie za kanały sportowe, filmowe oraz te kierowane do dzieci. Warto nadmienić, że nie chodzi tu tylko o programy rozrywkowe dla najmłodszych, ale też o te naukowe. 6 subskrypcji dotyczy kanałów hiszpańskojęzycznych. Będą to odpowiedniki kanałów anglojęzycznych, jak i materiały typowo hiszpańskie. Dodatkowo, Amerykanie będą płacili za niektóre treści muzyczne, fotograficzne czy kulinarne. Pojawiły się także płatne kanały dla homoseksualistów.
Firma Google będąca właścicielem YouTube, zadecydowała, że pierwszy płatny pakiet obejmie 54 kanały. Internauci, którzy zechcą skorzystać z subskrypcji, będą musieli uiścić opłatę w wysokości od jednego do kilku dolarów za miesiąc użytkowania takich kanałów. Ceny są różne w zależności od konkretnych zasobów tematycznych, jednak zwykle oscylują wokół 3 dolarów. Można również wykupić subskrypcję roczną – przy odgórnej płatności za 12 miesięcy, obowiązują spore zniżki. Poszczególne stawki zależne są od ustaleń właścicieli określonych kanałów.
Specjaliści zwracają uwagę na to, że zmiany wprowadzone przez Google w serwisie YouTube niekoniecznie zainteresują wszystkie osoby korzystające z sieci. Jest to powodowane głównie faktem, że wysokiej jakości zasoby wideo, w tym filmy, seriale i muzykę można także pozyskać na innych, już istniejących kanałach. W Polsce przykładem takiego serwisu jest VOD czy ipla.tv.
Ponadto, eksperci podkreślają, że płatności będą na razie dotyczyły wyłącznie tych kanałów, które oferują unikalne i szczególnie ciekawe materiały. Zauważa się bowiem, że nałożenie opłat na wiele treści nie miałoby sensu, ponieważ użytkownicy nie będą chcieli płacić za dostęp do zasobów o przeciętnej jakości. Tym bardziej, że przywykliśmy już do tego, że YouTube jest darmowy, a wprowadzenie opłat na większą grupę treści może skutkować jedynie spadkiem ich popularności.
Daniel Kurylak
Ostatnie wpisy Daniel Kurylak (zobacz wszystkie)
- Na jakie cechy kandydatów rekruterzy najbardziej zwracają uwagę? - 20 marca 2023
- Izera – opóźnienia w realizacji projektu polskiego elektryka - 10 lipca 2022
- Jaki rodzaj patelni wybrać? - 22 marca 2022
- Jak będzie wyglądać przyszłość motoryzacji? - 13 września 2021
- Google zamyka studia Stadia - 12 lutego 2021
- Cyberpunk 2077 – wielki hit czy wielka afera? - 17 grudnia 2020
- 5G – o co w tym tak naprawdę chodzi? - 12 maja 2020
- Programy wsparcia dla twórców gier komputerowych - 29 marca 2019
- Jak smartphone wpływa na psychikę dziecka? - 16 stycznia 2019
- Jak gry komputerowe wpływają na psychikę? - 25 kwietnia 2018
- Nowa aplikacja ułatwiająca zakupy - 22 czerwca 2017
- Coaching – inwestycja w siebie - 21 lutego 2017
- Będzie rozwojowy boom w branży rzeczywistości wirtualnej? - 26 sierpnia 2016
- Coraz więcej ofert pracy dla informatyków - 20 sierpnia 2016
- Jak Nintendo wykorzysta popularność gry Pokemon Go? - 10 sierpnia 2016
- BZ WBK wciąż na celowniku oszustów wyłudzających dane - 27 czerwca 2016
- Photon: polski robot nauczy dzieci kodowania? - 23 czerwca 2016
- Instagram wreszcie z ułatwieniami dla biznesu? Nowości - 10 czerwca 2016
- Microsoft nie będzie już walczył na rynku smartfonów? - 2 czerwca 2016
- Facebook cenzuruje skrajne i prawicowe media - 23 maja 2016