TVP chce podatku od mediów publicznych

TVP chce podatku od mediów

craig1black (Flickr)

W TVP brakuje pieniędzy. W ramach oszczędności planowane są spore redukcje. Prezes Telewizji Polskiej, Juliusz Braun, zaproponował wprowadzenie opłaty audiowizualnej – 10 zł od każdego gospodarstwa domowego.

Obecnie „misja” jest finansowana z kieszeni podatników za pośrednictwem abonamentu RTV, do uiszczania którego zobowiązani są posiadacze odbiorników radiowych i telewizyjnych. Przychody z tego tytułu okazują się jednak niewystarczające (problemem jest chociażby niewystarczająca ściągalność opłaty – duża część osób nie płaci abonamentu, wiele osób jest z niego zwolnionych).

Dziura w budżecie TVP jest na tyle duża, że firma planuje zwolnić łącznie ok. 300 osób. Brakuje też pieniędzy na transmisje meczów polskich piłkarzy oraz własne produkcje, w tym programy dla dzieci i spektakle teatralne. TVP nie jest w stanie utrzymać się na powierzchni, mimo że oprócz płynących od abonentów środków zarabia także na reklamach. Co ciekawe – ostatnia kontrola NIK wykazała w Telewizji Publicznej wiele nieprawidłowości, m.in. wypłacanie ogromnych odpraw oraz zawieranie umów z  naruszeniem prawa o zamówieniach.

Wygląda jednak na to, że TVP nie zamierza rozpocząć naprawiania sytuacji od posprzątania swojego wewnętrznego bałaganu. Prezes firmy, Juliusz Braun, postuluje ustalenie powszechnej opłaty audiowizualnej, w wysokości 10 złotych od każdego gospodarstwa domowego. Dzięki niej do kasy TVP wpłynęłoby nawet 120 milinów złotych więcej (prognoza wpływów z abonamentu na 2013 rok to 401 mln zł, a nowy podatek mógłby przynieść 520 mln zł).

 [źródło informacji: di.com.pl]